Odświeżona wersja
Juniorzy Starsi Zakończyli Ogólnopolski turniej w Łodzi !
Pierwszy mecz to porażka naszej drużyny z 3 drużyną łodzkiej ligi wojewódzkiej- Włokniarzem Pabianice.
Pierwsze kilkanaście minut meczu zostało przez naszych zawodników "przespane" a 2 wręcz identyczne akcje przeprowadzone przez zawodników gospodarzy turnieju zostały zamienione na bramki. Na szczęście Wratislavia szybko wybudziła się z zimowego snu i jeszcze w 1 połowie potrafiła złapać kontakt z rywalem. Samotny rajd Dawida Lipczyńskiego skończył się na 20 metrze, ponieważ zawodnicy Pabianic nie widzieli już innej możliwości niż faul na naszym zawodniku. Do rzutu wolnego podszedł Łukasz Wajda który ślicznym strzałem obok muru rywala zmieścił piłkę w siatce. Do końca 1 połowy wynik 2:1. Druga połowa należała zdecydowanie do nas. Mateusz Fitas i Łukasz Wider co kroć sprawiali zagrożenie dla Pabianic na bokach boiska. Niestety Włókniarz potrafił się skutecznie bronić a my nie potrafiliśmy wykorzystać kilku dogodnych sytuacji.
Drugi mecz zakończył się zwycięstwem Wrati nad AZS Bydgoscz 1:0
Mecz z drużyną z Bydgoszczy okazał się łatwą przeprawą dla naszych zawodników. I od samego początku przebiegał pod dyktando Wratislavi. Mnóstwo sytuacji i można powiedzieć że tylko cud uchronił przeciwników od większej porażki. W jednej z tych akcji nie zakończonej bramką Łukasz Wider ładną solową akcją przechytrzył wszystkich obrońców a nawet bramkarza niestety strzał do pustej bramki spod samej lini wybił obrońca AZS.Kluczowym momentem meczu okazał się rzut rożny, gdy już po kilku dośrodkowaniach przez Bartka Janusza z rzędu w końcu spadła pod nogi Łukasza W. który prześlicznym strzałem z 20 metrów pokonał bramkarza. Reszta meczu to wciąż przewaga Wrati.
Trzeci mecz to remis 0:0 z Rodłem Kwidzyn.
Trzeci mecz został typowo zepsuty przez sędziego. Który odgrywał w tym meczu swój spektakl. Mnóstwo wymyślonych sytuacji, odgwizdywanych to w jedną to w drugą stronę, doprowadziło do tego że mecz przekształcił się w "walkę" a nawet "bójkę" można powiedzieć że w tym wszystkim lepiej odnalazła się drużyna Rodła która miała kilka dogodnych sytuacji na szczęście Marek Michalak uratował przysłowiowy "tyłek" naszej drużynie. Mecz zakończył się remisem
Czwarty mecz to zwycięstwo 3:0 nad Pomologią Pruszków.
Mecz z drużyną która do tej pory nie zdobyła punktów na tym turnieju miał być dla Wrati "spacerkiem". I chodź wynik pokazuje że własnie tak było... Może mylić. Gdyż początek spotkania w wykonaniu Pomologi był naprawdę przyzwoity i nawet potrafili sprowadzić wrati do obrony. Lecz po kilku cierpkich słowach w przerwie meczu od trenera Grabowskiego wrati w końcu zaczęła grać. dowodem na to były strzelone 2 świetne bramki przez Łukasza Wojtynie. I jedna przez wracającego do Wrati Wiktora Hazubskiego. Asystowali w tym meczu Dawid Lipczyński I Mateusz Fitas.
Piąty mecz zakończył się remisem 0:0 z Polonią Gdańsk.
Ten mecz był ostatnim meczem turnieju i decydował o wszystkim. Wratislavia w razie porażki mogła skończyć na 4 miejscu. W razie remisu na 2 , a nawet zająć 1 miejscie gdyby wygrała. Przed meczem atmosfera była gorąca lecz sam mecz juz nic wielkiego nie przyniósł obie drużyny wydawały się być zadowolone ze swoich miejsc i prowadziły dość asekuracyjną grę. Mecz zakończył się remisem więcej o tym meczu nie trzeba mówić.
Turniej zakończyliśmy na drugim miejscu. Drużyna otrzymała medale oraz puchar oraz upominki w postaci getrów. Ten wynik trzeba uznac za sukces, ponieważ pojechaliśmy bez kilku kluczowych zawodników i z dwoma kontuzjowanymi. Skład: Michalak, Cetera, Bocheński, Tworek, Rybiński, Fitas, Janusz, Lipczyński, Wider, Wajda, Wojtynia, Hazubski, Maścianica, Kominiak oraz kadra trenerska Paweł Grabowski oraz Krzysztof Bocheński.